Czym dokładnie jest atrakcyjność ? Co jest ładne a co brzydkie ? Hmmm … nie wiem i nie odpowiem Wam na to pytanie w tym artykule. W tekście tym znajdziecie odpowiedź na inne nurtujące ludzi pytanie: od czego zależy to, że uważamy coś za ładne, a coś innego za brzydkie. 

       Według Aronsona atrakcyjność to cecha czegoś, co przez swe zalety wzbudza zainteresowanie innych. Czyli naszą uwagę przyciąga nie tylko wygląd, ale też to jak dana osoba się zachowuje. Na przykładzie …. Idziesz ulicą, słyszysz muzykę, nagle spostrzegasz na ulicy Pana z zakolami, wąsem i brzuszkiem piwnym, zatrzymujesz się i śmiejesz. Dlaczego ? Ponieważ ów Pan tańczy do muzyki Shakiry przy czym wykonuje niesamowite akrobacje, o które byś go nie podejrzewała/ł. Zaczynają przystawać inni ludzie, uśmiechają się, klaszczą w rytm muzyki, a ty stoisz wraz z nimi i nie możesz oderwać od niego wzroku. Czy ów Pan posiada cechy adonisa ? Nie. Posiada cechy wyglądu, które w Naszej kulturze nie koniecznie są uznawane za atrakcyjne. Mężczyzna ten przyciągnął uwagę innych czymś innym, a mianowicie swoją ZALETĄ, czyli tańcem i poczuciem humoru. Polubiłaś/łeś go pomimo jego wyglądu. Na podstawie danej sytuacji można wysunąć ciekawy wniosek: o tym, czy coś jest atrakcyjne nie decydują jedynie cechy fizyczne człowieka, ale także to, jakie cechy charakteru posiada ów osoba i jak się zachowuje.

       Powyższy przykład świetnie obrazuje to, że istnieje więcej niż jeden rodzaj atrakcyjności. Teoretycy wyróżniają dwa główne rodzaje atrakcyjności, a mianowicie: atrakcyjność fizyczną i atrakcyjność interpersonalną. Przyjrzyjmy im się teraz bliżej.

ATRAKCYJNOŚĆ FIZYCZNA

         Atrakcyjność fizyczna to uroda, która wywodzi się z atrakcyjności seksualnej. Ocena urody i atrakcyjności seksualnej niemal całkowicie się pokrywają. Atrakcyjność ta bardzo często decyduje o pierwszym wrażeniu jakie wywoła na nas druga osoba – no bo przecież najpierw ją widzimy, a dopiero później poznajemy. Jakie cechy decydują o atrakcyjności fizycznej ? Dokładnie nie wiadomo, wpływa na to bardzo wiele czynników. Twierdzi się jednak, że wiąże się ona z:

-prototypowością twarzy i symetrią,

-domniemaną płodnością (dymorfizm płciowy, BMI, wcięciem w talii, sylwetką w kształcie litery V,)

-łatwością nawiązywania kontaktu, sygnalizowaną przez dziecinne cechy twarzy oraz mimikę.

Niezależnie od kulturowych przesłanek przy ocenie piękna zwraca się także uwagę na takie cechy wyglądu jak: wzrost, smukła sylwetka, muskulatura u mężczyzn, mały nos, duże oczy, kształtne brwi u kobiet. Ale czy na pewno zawsze ? Nie zgodziłabym się z tym. Pamiętajcie, że czasy się zmieniają, a ludzie zmieniają swoje upodobania i co dekadę kształtują nowe normy piękna. Kiedyś pochlebstwem było usłyszenie słów: „Życzę Ci pulchnych dzieci” – dlaczego ? W czasach, kiedy panował głód, otyłość świadczyła o należeniu do wyższej klasy ludzi, chudość spostrzegano jako przynależność do klasy niższej/ubogiej. Dziś, kiedy usłyszelibyście podobne słowa, moglibyście urazić się, ponieważ ludzie o większych rozmiarach ciała są niestety piętnowani. Tak samo kiedyś bladość skóry postrzegano jako tzw. prestiż, a skóra opalona świadczyła o tym, że jesteś pracownikiem fizycznym, który pracuje na roli = jest biedniejszy. A dziś ? Wiele osób dąży do opalenizny poprzez np. korzystanie z solarium.

Na przykładnie sylwetki mężczyzn pokażę Wam, jak zmieniało się spostrzeganie ich atrakcyjności.

Lata 70’te XIX wieku

 

 

              1  2

 

Za atrakcyjne wśród mężczyzn uznawano wówczas posiadanie szerokich bioder oraz tkanki tłuszczowej na brzuchu.

 

Lata 30’te XX wieku

       3 4

Sylwetka mężczyzny znacznie zmieniła się. Tamtejsi Panowie stawiali na szerokość klatki piersiowej, twarde ramiona, mięśnie. Zmniejszył się propagowany rozmiar objętości bioder i tkanki tłuszczowej.

 

Lata sześćdziesiąte XX wieku

                5     6

Ów sylwetka mężczyzn charalteryzowała przede wszystkim tych, którzy należeli do ruchu hippisowskiego. Zobaczcie co się stało z ich ciałem. Propagowano bardzo mocno chudość, wsytające żebra, brak mięśni i długie włosy.

 

Lata osiemdziesiąte XX wieku

                      7  8

Zdecydowanie lata tzw. strongmenów. Totalne przeciwieństwo lat sześćdziesiątych XX wieku. Tamtejsi mężczyźni stawiali na eksponowanie i budowanie jak największej ilości mięśni.

 

Lata dziewięćdziesiąte XX wieku – do dziś?

                                   9 10

Powyższa propozycja współczesnej sylwetki, która jest uważana za atrakcyjną wskazuje na to, że mężczyźni stawiają aktualnie na wyrzeźbiony brzuch oraz mięśnie rąk i nóg. Nie jest to jednak w takim dużym stopniu eksponowane jak w latach osiemdziesiątych XX wieku.

Jak zmieniał się ideał kobiety ? Podobnie jak u mężczyzn. W zależności od czasów stawiano na inne cechy wyglądu. Najstarszy wizerunek kobiety, jaki jest znany ludzkości pochodzi z 40-20 tys. lat temu, obrazuje ją  figura Venus of Willendorf.
11

Twarz figurki jest pokazana tylko schematycznie. Głowę pokrywają intensywnie kręcone włosy. Najbardziej uwydatnione są piersi, brzuch i uda. Masa ciała najpulchniejszych kobiet symbolizowanych przez figurki szacowana jest na 85 do 105 kg, przy wzroście 155 cm, daje to wynik BMI w granicach 35 do 44 kg/m. Obfite kształty w czasach prehistorycznych musiały być rzadkie i uchodzić za niezwykłe, skoro doczekały się wykonania w formie artystycznej. Badania antropogeniczne ponad 300 obecnych społeczeństw tradycyjnych (przed industrialnych) potwierdzają domysły badaczy, 4/5 badanych społeczeństw uznaje pulchne kobiety za kanon piękna, 90% spośród nich szczególnym uznaniem darzy otłuszczenie bioder i nóg u kobiet. Ciekawe prawda? A jak dziś są spostrzegane kobiety o takiej sylwetce ? Mam nadzieję, że widzicie tą różnicę.

A co myślicie o wysokich czołach ? Tak tak, dobrze się domyślacie … zobaczcie zdjęcie poniżej:

12

Kiedyś kobiety SPECJALNIE wyrywały sobie włosy z czubków głów tylko po to, aby ich czoło było jeszcze bardziej wyeksponowane. Czego to się nie robi dla atrakcyjności ?

Konkretne przykłady zmian w postrzeganiu atrakcyjności sylwetki kobiet na przełomie wieków znajdziecie w filmie:


 Obejrzyjcie ! Naprawdę warto.

Skoro spostrzeganie atrakcyjności fizycznej zależy od czasów to czy zależy także od kultury ? Darwin w 1971 roku powiedział: „„Spytaj Indianina z północy, kim jest piękność, a odpowie ci, że ma ona szeroką, płaską twarz, małe oczy, wystające kości policzkowe, trzy albo cztery czarne linie w poprzek każdego policzka, niskie czoło, duży szeroki podbródek, niezgrabny, haczykowaty nos, brązowoczerwoną skórę i piersi zwisające do pasa.” Podobne pytanie zadała przedstawicielom różnych krajów amerykańska dziennika, Esther Honig. Postanowiła ona wysłać swoje zdjęcie bez makijażu około 40 grafikom komputerowym z 25 państw, poprosiła ich o jedno: „uczyńcie mnie piękną”. Jej eksperyment przyniósł ciekawe wnioski, związane z tym, jak ludzie postrzegają piękno i w pewnym sensie, jak kreują idealną wizję piękna za pomocą programu Photoshop. Poniżej zaprezentuję Wam parę zdjęć porównawczych, które otrzymała.

MAROKO

13

USA

14

FILIPINY

15

ARGENTYNA16

 

Przykładów ów zmian w postrzeganiu atrakcyjności fizycznej można by wymieniać i wymieniać. Wniosek jest jednak jeden, atrakcyjność jest rzeczą zmienną, jej normy są zależne od czasów i kultury. Nie zawsze to co dziś jest uważane przez większość ludzi za piękne, będzie tym samym za parę lat. Osiągnięcie jednego kanonu piękna jest nieosiągalne.

 

ATRAKCYJNOŚĆ INTERPERSONALNA

Powyżej omówiłam pokrótce atrakcyjność fizyczną, czas więc na przedstawienie Wam drugiego rodzaju atrakcyjności, jaką jest atrakcyjność interpersonalna.

Atrakcyjność ta jest często pojmowana jako postawa w stosunku do innej osoby. Można zaliczyć do niej przekonania dotyczące innej osoby (aspekt poznawczy), uczucia w stosunku do tej osoby (aspekt emocjonalny) oraz zachowania wobec tej osoby (aspekt behawioralny). Pamiętacie mężczyznę tańczącego na ulicy ? Tak, tak … on idealnie wpisuje nam się do tego rodzaju atrakcyjności. Oceniliśmy ów mężczyznę jako utalentowanego tancerza (aspekt poznawczy), uśmiechaliśmy się i cieszyliśmy na jego widok (aspekt emocjonalny) oraz klaskaliśmy mu i zachęcaliśmy do dalszego tańca (aspekt behawioralny). Nie patrzyliśmy przy tym na wygląd, był on dla nas w inny sposób atrakcyjny.

Psycholodzy społeczni, czyli tacy, których interesuje w jaki sposób ludzie wywierają wpływ na sposób myślenia, emocje i postawy innych ludzi wyróżnili trzy teorie, które wyjaśniają, kogo lubimy. A mianowicie:

  • Teoria kar i nagród - lubimy tych, którzy dostarczają nam różnego rodzaju nagród (np. chwalą) - im więcej ów pochwał otrzymujemy, tym bardziej daną osobę lubimy. Osoba jest dla nas tym mniej atrakcyjna im więcej kosztów od niej ponosimy czyli im więcej negatywnych uwag i kar nam dostarcza.
  • Teoria dysonansu poznawczego – lubimy ludzi, którzy zapewniają lub przywracają zgodność w obrębie systemu naszych przekonań, np. wyznają poglądy podobne do naszych. Dobrym przykładem są tu ugrupowania polityczne – bardziej wówczas lubimy osoby, które popierają tą samą partię co my.
  • Teoria równowagi – lubimy ludzi, z którymi jesteśmy jakoś powiązani (tworzymy z daną osobą jednostkę poznawczą).

Czyli kto jest atrakcyjny dla kogo i z jakiego powodu?  Lubimy osoby podobne do nas,  będące blisko, cenimy ludzi, ze względu na ich zalety (raczej wspólnotowe np. uczciwość, życzliwość niż sprawcze, np. inteligencja, ambicja) oraz te, które działają na rzecz naszych interesów (przysługi, komplementy i inne zachowania wiążące, np. troszczenie się, wspieranie, zaproszenia, uprzejmości). Ponadto udowodniono, że tym bardziej uważamy daną osobę za atrakcyjną, im więcej wysiłku musieliśmy włożyć w zmianę jej pierwotnej opinii o nas (tj. nie lubiani na początku znajomości teraz jesteśmy lubiani), natomiast tym mniej lubimy daną osobę, im więcej jej pierwotnej sympatii straciliśmy (tj. jeżeli na początku znajomości nas lubiła, a teraz nas nie lubi) – jest to tzw. efekt zysku-straty.

            Atrakcyjność interpersonalna stawia na cechy charakteru człowieka, jego zachowania w stosunku do nas i nasze przekonania. Nie ma ona związku z atrakcyjnością fizyczną.

atrakcyjność

    Reasumując, atrakcyjność jest rzeczą złożoną oraz zależną od czasu, kultury i przekonań. Każdy człowiek może spostrzegać ją inaczej, nie ma jednego kanonu piękna. Dla jednej osoby możesz być zawsze bardziej atrakcyjna kiedy niesiesz jedzenie, ubrana w dresie ze spiętymi włosami w kucyk, a dla innej kiedy eksponujesz swoje ciało na portalach społecznościowych. Pamiętajcie, nie ma jednej odpowiedzi na to, co jest uważane za atrakcyjne. Czyż nie jest to wspaniałe ? Ludzie różnią się od siebie i każdy z nas może widzieć świat inaczej.

 

opracowano na podstawie:

Aronson, E., Wilson, T. D., Akert, R. M. (1997). Atrakcyjność interpersonalna: od pierwszego wrażenia do związków uczuciowych. Psychologia społeczna – serce i umysł. Poznań: Zysk i S-ka, 10, 402-429.

Azzarello N. (2014). 25 countries photoshop esther honig to make her beautiful. Pobrane z: https://www.designboom.com/art/25-countries-photoshop-esther-honig-make-her-beautiful-06-26-2014/

Karolina Suchecka
psycholog szkolny