Empatia – co to?

Empatia to powszechnie znane słowo, czy jednak zdajemy sobie sprawę, co to oznacza być człowiekiem empatycznym? Greckie słowo "empátheia" oznacza "cierpienie".
W psychologii termin empatia odnosi się do zdolności zauważania i współodczuwania stanów emocjonalnych innych ludzi. Empatii nie należy mylić ze współczuciem. Współczucie stawia nas niejako wyżej od osoby, której współczujemy, zaś zdolność empatii to umiejętność postawienia się w sytuacji innej osoby.

W praktyce empatia jest niezwykle ważną umiejętnością społeczną. Osoba o znacznych zdolnościach empatycznych rozumie własne emocje i potrafi trafnie rozpoznać stany emocjonalne u innych ludzi. Wpływa to korzystnie na rozumienie zależności społecznych oraz relacje interpersonalne. Osoby empatyczne są świadome uczuć innych osób, dostrzegają podłoże wyznawanych przez nie wartości i potrafią wczuć się
w konkretne sytuacje. Taka percepcja świata pozwala na weryfikowanie własnych poglądów i przyznawanie się do błędów, a także znaczne ograniczenie zachowań agresywnych. Brak empatii w kontekście społecznym jest zjawiskiem negatywnym, ponieważ prowadzi do obojętności, trudności w rozwiązywaniu konfliktów i sięgania rozwiązań siłowych.

Co sprawia, że ludzie charakteryzują się tak bardzo zróżnicowanymi poziomami empatii?

Psychologia wyróżnia trzy grupy przyczyn odpowiedzialnych za budowanie poziomu empatii u człowieka: predyspozycje biologiczne, psychologiczne i środowiskowe.

Predyspozycje biologiczne to materiał, który dostajemy od swoich przodków. Rodzimy się zaprogramowani na określony poziom empatii, a naukowcy twierdzą, że predyspozycje biologiczne odpowiadają za nasz poziom empatii aż w 50 procentach.

Predyspozycje psychologiczne to wzorce, jakie otrzymaliśmy w dzieciństwie oraz relacje, jakie panowały i panują wśród naszych najbliższych. Psychologowie twierdzą, że osoby empatyczne były wychowywane w poczuciu odpowiedzialności za drugą osobę, ale i świadomości konsekwencji popełnianych czynów. Osoby wykazujące niższy poziom empatii zwykle wychowywały się w poczuciu bezkarności oraz braku odpowiedzialności za innych.

Predyspozycje środowiskowe to czynniki, które kształtują nas przez całe życie. Psychologia twierdzi, że poziom empatii zmienia się wraz z wiekiem, a zasadniczy wpływ na poziom empatii ma środowisko, w jakim przebywamy oraz panujące w nim akceptowane wzorce zachowań.

Dwa rodzaje empatii.

Empatia emocjonalna wiąże się z odczuwaniem emocji innych osób. To rozumienie, że ktoś odczuwa takie emocje jak ból, starach, gniew lub złość. Osoba z empatią emocjonalną rozumie, co jest przyczyną uczuć drugiej osoby, potrafi je sobie wyobrazić, umie też współodczuwać te emocje. Bezpośrednio w dialogu ten rodzaj empatii ułatwia porozumienie się, a także
w naturalny sposób dostosowanie języka niewerbalnego.

Empatia poznawcza to zdolność przejęcia sposobu myślenia drugiej osoby i obserwacja rzeczywistości z jej perspektywy. Ta umiejętność znacznie ułatwia komunikację również
z osobami nieznajomymi lub pochodzącymi z innych grup kulturowych, ponieważ osoba wykazująca empatię poznawczą jest w stanie przystosować się do założeń innego systemu wartości.

Co ciekawe, empatia emocjonalna i poznawcza mogą, ale nie muszą iść w parze. Możemy rozumieć drugą osobę, jej stanowisko i emocje, ale zupełnie tych emocji nie czuć. Można też odczuwać emocje, ale nie w pełni rozumieć stanowisko danej osoby.

Kim jest człowiek empatyczny?

Człowiek o wysokiej zdolności empatii stawia dobro innych ponad własne cele. Jednak taka postawa nie zawsze jest dla nas dobra. W sytuacji, gdy nie potrafimy skupić się na swoich potrzebach, a nasze życie polega na ciągłym poświęceniu dla innych, możemy mówić o destrukcyjnym wpływie empatii na nasze własne życie. Badania wykazują, że wielu z nas wychowywanych jest w poczuciu winy, o czym świadczy nadużywanie form grzecznościowych zaczynających się od "przepraszam". Co czwarty dorosły rozpoczyna tak większość pytań, ale czy tak naprawdę powinniśmy za wszystko przepraszać? Oczywiście, że nie! Takie z pozoru błahe przyzwyczajenie językowe świadczy o zaburzonym poczuciu własnej wartości oraz o poczuciu wyobcowania w społeczeństwie. Osoba nadmiernie empatyczna nie potrafi postawić swoich potrzeb na pierwszym miejscu, a gdy tak się w końcu dzieje, dopada ją poczucie winy.

Dopóki nasza empatia prowadzi do wspierania i rozwiązywania problemów naszych bliskich, wszystko jest w porządku. Jednak w sytuacji, gdy w wyniku nadmiernego współodczuwania przejmujemy cierpienia i problemy innych, pojawiają się nieprzyjemne dla nas skutki.
W skrajnych przypadkach, osoby zbyt empatyczne nie są w stanie obejrzeć serwisu informacyjnego, gdyż prezentowane codzienne wiadomości wzbudzają w nich nadmierny smutek oraz poczucie winy za to, że w ich życiu wszystko zdaje się dobrze układać.

Choć empatia to zdolność, która zgodnie z greckim pochodzeniem słowa, może przynieść nam wiele cierpień, psychologowie są zgodni, że niezależnie od tego, jakie emocje nam towarzyszą przy współodczuwaniu, wszystko, co robimy z myślą o drugim człowieku, jest dla nas najcenniejszym doświadczeniem duchowym.

Czy empatii można się nauczyć?

Empatia jest wypadkową kilku czynników. To sprawia, że do pewnego stopnia można się jej nauczyć, a przynajmniej zrozumieć część mechanizmów wpływających na relacje międzyludzkie. Czasem empatię może wyzwolić jakieś zdarzenie, które sprawi, że zaczniemy dostrzegać emocje innych. W rozwijaniu empatii pomaga też przygarnięcie zwierzęcia. Koty i psy (ale też inne domowe zwierzęta) bezbłędnie rozpoznają emocje swojego właściciela i mogą nas uczyć tego samego w stosunku do innych ludzi.

Empatia pomaga w wielu sytuacjach, ułatwia codzienne funkcjonowanie, pozwala na nawiązanie dobrych relacji. Jest pożądana w wielu zawodach, w których człowiek bez empatii sobie nie poradzi. Warto też uświadomić sobie, że osoba pozbawiona empatii lub o jej bardzo niskim poziomie może narzucać innym swoją wolę i nie dostrzegać, że taka bezkompromisowość jest źródłem konfliktów i negatywnych emocji.

Pedagog szkolny: Maciej Głowacki.