Pomyślałam, że może jest tu ktoś, kto właśnie dziś potrzebuje to przeczytać, usłyszeć, sobie o tym przypomnieć.
~
To, jak się czujemy z samym sobą, w jaki sposób postrzegamy siebie, ma ogromny wpływ na nasz dobrostan. Kiedy dostrzegamy, wierzymy i pamiętamy o tym, że jesteśmy wystarczająco dobrzy i godni miłości niezależnie od tego, co mówią i robią inni, zyskujemy zarówno fundament i przestrzeń do czerpania z życia tego, czego potrzebujemy, jak i zdolność budowania wartościowych oraz zdrowych relacji.
~
Wtedy też, dajemy sobie prawo do tego, co ludzkie – do niedoskonałości, popełniania błędów, słabości, odpoczynku, całej palety emocji i słuchania siebie...
~
Tak - jesteś wystarczająco dobra/y, nawet jeśli, dziś w to nie wierzysz, jeśli tego nie czujesz... ??
~
Jesteś wystarczająca/y ze swoimi wątpliwościami i przekonaniami, z trudnościami i sukcesami, z radościami i smutkami... Jesteś...

NAWET JEŚLI

~
Droga do życzliwości, do samoakceptacji i wiary w siebie jest wyboista i wymaga naszego zaangażowania. Ta zmiana sama nie przyjdzie, nie zadzieje się nagle - to proces, który małymi krokami, pomożemy przemierzać ??
~
Co jeszcze dopisalibyście to tej listy? Dokończcie zdanie:
✨Nawet jeśli...., nadal jestem wystarczająco dobra/y

Życzę Wam miłej środy ♡︎

psycholog szkolny