Co radzi psycholog? Co radzi pedagog?

W naszym kręgu kulturowym śmierć jest tematem, który wzbudza negatywne emocje – strach, smutek, lęk. Nie lubimy mówić o śmierci, a nawet staramy się o niej nie myśleć, jednak unikanie tematu nie sprawia, że stajemy się nieśmiertelni. Dlatego gdy umiera członek rodziny lub domowy pupil to najlepsza okazja, żeby zacząć oswajać dziecko z tematem przemijania.

Zdarza się, że niektórzy rodzice tak bardzo boją się poruszać „trudne tematy”, że wymyślają różnego rodzaju oszustwa – śmierć psa tłumaczą ucieczką, na miejsce zmarłego chomika natychmiast kupują nowego licząc, że dziecko się nie zorientuje.

Jak mówić do dziecka o śmierci?

Już dzieci w wieku przedszkolnym zasługują na informację o tym, co się stało z babcią lub dlaczego chomik się nie rusza. Należy przy tym pamiętać, że dzieci w tym wieku nie są jeszcze zdolne do abstrakcyjnego myślenia i nie rozumieją, że śmierć jest nieodwracalna. Jednak, jeśli zostaną okłamane, z pewnością będą różnymi sposobami dociekać prawdy. Dlatego bardzo ważne jest by postarać się objaśnić sytuację językiem przystępnym dla dziecka.

Możemy, zacząć taką rozmowę słowami:

Jasiu chciałabym powiedzieć Ci coś ważnego – babcia Tereska umarła, oznacza to, że nie będzie już nas odwiedzać i nie odbierze Cię jutro z przedszkola, ani nie pójdzie już z Tobą na spacer.

Po pierwsze, warto w takiej sytuacji zastanowić się, jakich słów używany, specjalnie podkreśliłam słowo „ważnego”, by nie pomylić go ze słowem „strasznego”, ponieważ w ten sposób możemy przekazać dziecku szkodliwy komunikat o tym, że ma się bać i że babci stała się jakaś krzywda. Oczywiście czasami ludzie umierają w wypadkach, tragicznych okolicznościach, jednak straszenie przedszkolaka śmiercią nie pomoże w przeżywaniu straty, a może spowodować lawinę innych trudności np. z lękiem przed opuszczeniem przez rodziców, koszmarami sennymi itp.

Po drugie, musimy pamiętać, że dziecko nie zrozumie od razu o co chodzi i będzie dopytywać, możemy liczyć się z pytaniem, – kiedy Babcia wróci, co to znaczy umarła? Na każde z tych pytań również należy odpowiadać zgodnie z prawdą, używając sformułowań ze świata dziecka. Dlatego też warto korzystać z dosłownych opisów tego, co dziecko zna najlepiej, bez filozoficznych wywodów.

Gdy Jasiu pyta, kiedy babcia wróci? Możemy odpowiedzieć:

Babcia umarła i to oznacza, że już nie wróci, nie będzie odbierać Cię z przedszkola, nie odwiedzi nas, ani nie pójdzie z Tobą na spacer.

Jeśli osoba, która umarła była bliska dziecku, miało ono z nią jakieś stałe aktywności np. wspólną zabawę lub spacer w określone miejsce, odpowiadając na pytanie, kiedy będzie mogło znowu pobawić się z babcią pomocną strategią może okazać się propozycja polegająca na zaspokojeniu potrzeb dziecka. Możemy zaproponować:

Babcia już nie może się z Tobą bawić, bo umarła, ale ja mogę się z Tobą pobawić tak samo jak bawiłeś się z babcią. W co chcesz się pobawić?

Przedszkolak nie rozumie pojęć tak abstrakcyjnych jak przemijanie. Pojmie ja dopiero za kilka lat, dlatego też te same pytania mogą się co jakiś czas się powtarzać, jakby dziecko zapomniało wcześniejszych wyjaśnień. W takiej sytuacji warto metodą „zdartej płyty”, z cierpliwością powtarzać te same wyjaśnienia co wcześniej.

Czy zabrać przedszkolaka na pogrzeb?

Kolejną kwestią związaną ze śmiercią są rytuały pogrzebowe. Jeśli decydujemy się na zabranie dziecka w wieku przedszkolnym na pogrzeb musimy liczyć się z tym, że prawdopodobnie będzie ono się nudzić i nie potraktuje sytuacji z należytą powagą. Trzylatka w żaden magiczny sposób do powagi zmusić nie możemy. Dlatego, w przypadku tak małych dzieci najlepszym rozwiązaniem jest posłanie do przedszkola lub zapewnienie opieki niani czy innej bliskiej osoby na czas pogrzebu.

Jeśli jednak zdecydujemy się zabrać dziecko ze sobą to najpóźniej na dzień przed pogrzebem należałoby dziecku dokładnie opowiedzieć wszystkie etapy ceremonii. Jeżeli krok po kroku, opowiemy dziecku co będzie się działo podczas pogrzebu i im więcej szczegółów pozna, tym większa szansa, że z ciekawością będzie obserwować przebieg wydarzeń. Jednak mimo przygotowania i dobrych chęci wybierając tą opcję musimy liczyć się z tym, że opieka nad małym dzieckiem uniemożliwi nam zadumę nad zmarłym, ponieważ zachowanie przedszkolaka trudno przewidzieć.

Jak rozmawiać z 7 latkiem o śmierci?

Po 7 roku życia dziecko zaczyna rozumieć nieodwracalność śmierci i łatwiej mu pojąć czemu nie spotka już osoby, która umarła. Jeśli wcześniej nie poruszaliśmy tematu śmierci z dzieckiem to teraz możemy to wszystko powtórzyć jak przedszkolakowi.

Dziecko w tym wieku możemy już zabrać na pogrzeb, uprzednio wyjaśniając kolejne rytuały. Jeśli osoba zmarła była bliska dziecku warto dodatkowo przygotować się na sytuacje, że będzie ono opłakiwać stratę i jak każdy ma prawo przechodzić wszystkie fazy żałoby.

W rozmowie z dzieckiem o śmierci zawsze należy być szczerym. Oczywiście jeśli zmarły stracił życie w drastycznych okolicznościach to oszczędzamy szczegółów. Nie należy jednak dziecka okłamywać, że osoba zmarła wyjechała i na razie jej nie będzie z nadzieją, że za jakiś czas zapomni i przestanie dopytywać. Zwykle jak członek rodziny umiera na jakiś czas zmienia się atmosfera w rodzinie, a dzieci to czują i gdy w takiej sytuacji otrzymują sprzeczne informacje od najbliższych tracą do nich zaufanie.

Dlatego jeśli chcesz zadbać o dobre relacje ze swoim dzieckiem, rozmawiaj z nim szczerze.

Jeśli dopytuje, kiedy będzie mogło zobaczyć zmarłego, możesz odpowiedzieć, że taka możliwość będzie podczas pogrzebu, ale będzie on/ona wyglądał/-a jak by spała i będzie już całkiem inna/-y.

Jeśli osoba zmarła zostanie poddana kremacji lub nie będzie otwieranej trumny to możesz wyjaśnić, że od tej pory możemy zobaczyć ją lub jego już tylko na zdjęciach czy nagraniu.

Gdy dziecko dopytuje o spotkanie to jak wcześniej warto wyjaśnić zgodnie z prawdą, że nie będzie już takiej możliwości i postarać się zaspokoić potrzebę dziecka pozwalając na to by pokazało nam jak spędzało czas z osobą zmarłą.

Śmierć jest naturalnym etapem życia, którego nie da się uniknąć. W naszej kulturze przyjęte jest, że opłakujemy naszych bliskich, smucimy się i nosimy żałobę. W związku z tym podobnie jak uczymy dzieci tradycji związanych ze świętami Bożego Narodzenia czy Wielkanocy musimy nauczyć je obrzędów związanych ze śmiercią.

psycholog szkolny

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Co radzi psycholog/ pedagog