Często, gdy jesteśmy zmęczeni, gdy przytłacza nas ilość obowiązków, gdy zerkamy na podwórko sąsiada, niezależnie czy to wirtualne czy też realne, wydaje nam się, że sami stoimy w miejscu, że się nie rozwijamy, że jesteśmy do „De”.
Ahhh to porównywanie...
~
Bywa i tak, że to nasze oczekiwania względem nas samych i wyobrażenie zmian, postępów, tego, jak powinniśmy się czuć i zachowywać, są nierealne i zbyt wygórowane, co sprawia, że jesteśmy niezadowoleni i zniechęcamy się do dalszej pracy nad sobą.
~
Prawda jest jednak taka, że w natłoku codziennych zadań i obowiązków, możemy po prostu nie zauważać zmian i małych postępów, które robimy.

perspektywa
~
Nasz rozwój, jest jak życiowa podróż, która nie ma końca czy określonego celu.
Ta podróż, dla każdego z nas może przebiegać zupełnie inaczej. Możemy odwiedzać różne miejsca i przebywać w nich różną ilość czasu.
Możemy się potykać i ponownie się podnosić. Każdy z nas inaczej, na swój sposób.
Kiedy pozwolimy sobie iść własnym tempem, zmniejszymy oczekiwania względem siebie
i zaczniemy doceniać nawet najmniejszy krok, dostrzeżemy, jak wiele dotychczas udało nam się zmienić, jaki zrobiliśmy postęp, jak się rozwinęliśmy i że nadal zdrowiejemy.
~
Pozwól sobie na to?
~
W rozwoju nie chodzi o to, byśmy stali się doskonałą wersją siebie, byśmy stali się kompletni, akceptujący czy pokonywali najwyższe poprzeczki.
W rozwoju, w zmianie, w zdrowieniu, w podróży do siebie, nie chodzi o to, by było „zawsze”, „ciągle”, „idealnie”, „łatwo”, „szybko”...
~
Droga do rozwoju, to szacunek dla wszystkiego, co niesie nasze człowieczeństwo, do indywidualności, różnorodności stanów, emocji, możliwości i potrzeb.
~
Pozwól sobie iść we własnym tempie, słuchaj siebie, ucz się siebie i tego, czego potrzebujesz i czego chcesz. Niezależnie od tego, jak chcą, jak to robią i co mają inni.
~
Twoja zmiana jest procesem, który nie jest równią pochyłą, bliżej mu do sinusoidy.
~
Co Ty o tym myślisz? Czy Twoja poprzeczka nie jest zbyt wysoko?

psycholog szkolny