Co to jest "Czas słonia"?
To metafora, której używa się do opisania momentu, okresu w życiu, kiedy jest dużo i ciężko.
Kiedy w danej „chwili” naszego życia zadań, oczekiwań jest tyle, że czujemy się przeciążeni, jakby usiadł na nas słoń :)
Kiedy... trudno nam ogarnąć.
Czasami tak się dzieje, bo sami sobie dokładamy.
Czasami to zbieg różnych zdarzeń (to często informacja, że dostałem niesatysfakcjunującą mnie ocenę, to także moment, kiedy do planu dnia dochodzi zepsuta pralka i zalana łazienka, to perspektywa 6 sprawdzianów przez najbliższe 3 dni).
Często zastanawiamy się wspólnie nad mechanizmem wpadania w "czas słonia", nad tym, jak sobie radzić i jak się wspierać, gdy przychodzi taki trudny moment oraz jak się o siebie zatroszczyć "po czasie słonia" (jak się zregenerować).
Dzisiaj o tym, co wspiera.
Bo gdy w naszym życiu "przychodzi" czas słonia niezwykle ważne jest to, jak traktujemy samych siebie, z jakich strategii radzenia korzystamy, czy otulamy się miłością i empatią, czy sobie dokładamy osądami "Znowu nie ogarniasz".
"Czas słonia" to jednocześnie czas, kiedy czułość, empatia i wyrozumiałość w stosunku do siebie są szczególne ważne.
Na poniższym rysunku znajdziecie podpowiedzi, co wspiera w trakcie trwania "czasu słonia"
Czy wszyscy czasem miewamy "czas słonia"?
Czy wszyscy czasem nie ogarniamy?
Zaryzykuję (bo badań nie znam) stwierdzeniem, że większość z nas :)
Ja "czas słonia" znam dość dobrze. Staram się dbać o to, by było go jak najmniej w moim życiu...
...ale czasem przychodzi życie i siada na nas słoń.
Bardzo ważne jest to, co z tym słoniem zrobimy.
Co sądzicie o tej metaforze?
Jakie są Wasze refleksje? Miewacie "czas słonia"?
Jeżeli masz "czas słonia" - wysyłam Ci ogrom wsparcia.
psycholog szkolny
- redaktor
- Blog
Dziś poruszę ważny temat - przeprosiny.
Każdy popełnia w życiu błędy i czasem (celowo lub nie) wyrządza innym krzywdę. Dlatego tak ważna jest umiejętność przepraszania, czyli wyrażania żalu i skruchy za swoje czyny lub słowa w celu zażegnania konfliktu i naprawienia relacji. ,,Przepraszam” to jedno z 3 magicznych słów o ogromnej mocy, które znacznie ułatwiają codzienne życie.
Jeśli po kłótni uświadamiasz sobie, że zrobiłaś/łeś coś niedozwolonego, niezgodnego z normami społecznymi czy moralnymi, zaczynasz odczuwać poczucie winy, skruchę i chęć zadośćuczynienia oraz naprawienia szkody. Jest to bardzo ważne, bowiem oznacza, że żałujesz i chcesz szczerze przeprosić. Dzięki temu przeprosiny zapobiegną dalszemu narastaniu nieporozumień, pozwolą naprawić relację i uzyskać przebaczenie z drugiej strony. Pamiętaj, że przepraszanie to objaw dojrzałości i jedna z podstawowych kompetencji społecznych, która pozwala na budowanie więzi emocjonalnej z innym człowiekiem.
Niechęć do przepraszania jest częsta. Może wynikać z lęku przed odrzuceniem skruchy. Zakłada także przyznanie się do błędu, a dla wielu jest to problem, ponieważ oznacza pokazanie, że nie jesteśmy tacy dobrzy, jak o sobie myślimy. Jednak warto zaznaczyć, że uznanie swojego błędu to pokazanie odwagi, pewności siebie i siły charakteru. Niechęć do przepraszania może wynikać także z wcześniejszych doświadczeń – zmuszanie do wyrażania żalu wbrew własnej woli.
Istnieją jednak przeprosiny typu „nie przeprosiny”, „non apology apology”, czyli przeprosiny, które nie wyrażają skruchy, wyrzutów sumienia, żalu i tak koniec końców po prostu przeprosin. Baaaardzo popularne wśród osób stosujących gaslighting, polityków i świata mediów, zwłaszcza tam, gdzie popełniane są mega wtopy wizerunkowe ?.
Jak nie wiemy co powiedzieć, to powiedzmy po prostu przepraszam. Zrzucanie winy podczas przepraszania jest trochę jak… zjedzenie całego tortu, który kupujemy komuś na prezent. Niby coś dajemy, ale tak naprawdę jest to dla nas, robione „pod siebie”. Nie o to chodzi w przeprosinach
Jak prawidłowo przepraszać? Na poniższym obrazku zobaczycie porównanie dobrych i nieodpowiednich przeprosin.
Przepraszanie nie należy do najprzyjemniejszych czynności, ale jest konieczne do stworzenia, naprawy lub wzmocnienia relacji międzyludzkich. Bądź więc szczery i autentyczny przepraszając za błędy, dowiedz się, co możesz zrobić, aby następnym razem ich nie popełnić.
psycholog szkolny
- redaktor
- Blog
Witajcie w drugim półroczu roku szkolnego 2021/2022!! Przed nami miesiące pełne wyzwań jednak także i bogate w momenty dające radość i motywujące do działania! Trzymamy za Was bardzo mocno kciuki ?
Aby pomóc Wam w poradzeniu sobie z powrotem do wcześniejszego wstawania przesyłamy Wam (zarówno dzieciom, rodzicom jak i nauczycielom) spis sposobów na trudne poranki.
Nie są uniwersalne rady dobre dla każdego. Weźcie ten, który przyda wam się w aktualnej sytuacji
1.Wstańcie wcześniej, jeśli poprzedniego dnia się spóźniliście.
2.Przygotujcie wieczór wcześniej dwa komplety ubrań i pozwólcie dziecku wybrać, które założy następnego dnia (lub niech zdecyduje rano).
3. Kiedy słyszysz od dziecka słowa: "Nie wstaje!" albo "Nie chce iść dziś do szkoły" nie spiesz się i daj dziecku chwilkę. Porozmawiaj z nim o tym, że sama/sam chcesz często zostać w łóżku i to naturalne, że czasami nie chce się iść do pracy lub do szkoły.
4.Zróbcie wspólnie plan poranka np. na kawałku kartonu. Zapiszcie co pokolei dzieje się rano. Możecie dopisać też czas przy każdej czynności i rano nastawiać stoper.
5.Kiedy dziecku jest wyjątkowo trudno rozstać się z rodzicem, narysujcie sobie na rękach takie same serduszka. Opowiedz dziecku, że za każdym razem, gdy za tobą zatęskni, może dotknąć serduszka, a ty to na pewno poczujesz.
6.Zarezerwuj czas na poranne przytulasy lub krótką zabawę.
7.Użyjcie wyobraźni i poopowiadajcie sobie jak wyglądałby ten dzień, gdybyście tylko mogli zostać dziś w domu.
➡️Jesteśmy ciekawi, czy macie może jeszcze inne sposoby jak przetrwać wyjście do szkoły? ?
psycholog i pedagog szkolny
- redaktor
- Blog
Podczas planowania zimowego wypoczynku, warto pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa po to, by nasze ferie były radosne i bezpieczne i żeby wspomnienia z nich były wyłącznie przyjemne.
Oto najważniejsze zasady:
1. Nie zjeżdżać na sankach w pobliżu dróg – także tych rzadko uczęszczanych. Zwracać uwagę, czy zachowana jest bezpieczna odległość do najbliższej ulicy.
2. Podczas zabawy śnieżkami, nie łączyć miękkiego śniegu z kawałkami lodu czy kamyczków. Nie celować śnieżką w twarz drugiej osobie, żeby nie uszkodzić komuś oka. Nigdy nie rzucać śnieżkami w przejeżdżające samochody – zaskoczony kierowca może stracić panowanie nad pojazdem i spowodować wypadek.
3. Na łyżwach jeździć tylko w wyznaczonych miejscach. Stawy, jeziora czy rzeki, nawet jeśli pokryte
są (z pozoru) grubą warstwą lodu, nie są bezpiecznym miejscem do zabawy. Lód w każdej chwili może się załamać!
4. Korzystając ze stoków narciarskich pamiętamy o obowiązujących na nich przepisach i zasadach bezpieczeństwa. Obowiązkowo kaski na głowach i strój narciarski z nadajnikami sygnału na wypadek lawiny. Nie dojeżdżać nigdy do samej krawędzi trasy narciarskiej, nie jeździć poza wyznaczonymi trasami. Nie wychodzić w góry jeśli zapowiadany jest wiatr Halny. Warto zapoznać się z dekalogiem narciarskim, opracowanym przez GOPR (www.gopr.pl/index.php?action=dekalog).
5. Nie doczepiać sanek, „jabłuszek” i in. do samochodu. Źle zaplanowany kulig może stwarzać duże zagrożenie dla bezpieczeństwa uczestników i być przyczyna nieszczęścia.
6. Nie grać w „hokeja na lodzie” na ulicy. Można nie dostrzec na czas nadjeżdżającego samochodu.
7. Nie przebiegać przez ulicę. Nie przechodzić w miejscach niedozwolonych. Pamiętać, że w zimowe dni kierowcy mają ograniczoną widoczność, a samochody potrzebują dłuższej drogi hamowania.
8. Nie strącać zwisających z dachów sopli patykami lub kamieniami. Spadający sopel może spowodować dotkliwy uraz u osoby, na którą spadnie.
9. Pamiętać, ze place budowy to nie miejsce na zabawę. Pokryte śniegiem kopce kuszą i zachęcają do gonitwy, jednak nigdy nie możemy być pewni, czy warstwa białego puchu nie kryje szczelin lub głębokiego, źle zabezpieczonego wykopu.
10. Pamiętać o panującej pandemii Covid-19. Koronawirus nie ma ferii. Przyjmować szczepienia, unikać zatłoczonych miejsc, zachowywać dystans od innych osób, nosić maseczki ochronne (zakrywając usta i nos, nie pod brodą), dezynfekować ręce po przebywaniu miejscach publicznych.
NIE WYŁĄCZAJCIE WYOBRAŹNI I ZDROWEGO ROZSĄDKU!
BĄDŹCIE ROZSĄDNI I ROZTROPNI!
UDANYCH FERII!
Maciej Głowacki - pedagog
- redaktor
- Blog
Każdy z nas jest wyjątkowy. Nie ma drugiego takiego jak ty. Nigdzie. Jesteś ważny i unikalny. Z samego faktu, że… jesteś. Zastanawiasz się: jak to? Jeżeli tak, koniecznie poznaj Pinka- stworka, który wspólnie z nami uczy się miłości do siebie.
Często szukamy sposobu na to, by czuć się wyjątkowym. Próbujemy zasługiwać na miłość, przyjaźń, sympatię. A wystarczy, że jesteśmy i ten fakt czyni nas wartościowymi.
„Jesteś ważny, Pinku!” autorstwa Urszuli Młodnickiej i Agnieszki Waligóry to książka, która uczy, że jesteśmy jedyni, niepowtarzalni, wartościowi w tym, kim jesteśmy- ze swoimi wadami i zaletami, błędami, obawami, słabymi stronami. To część nas, a każda z naszych części jest…wyjątkowa! Pink to stworek, który jeszcze rośnie, często gubi się w swoich myślach i czasami trudno mu lubić samego siebie. W książce zabiera nas w podróż po poczuciu własnej wartości…
„Jesteś ważny, Pinku!” to 16 historii tytułowego Pinka i jego rozmówcy. Pink doświadcza różnych sytuacji, związanych z obszarem poczucia własnej wartości i opowiada o nich swojemu wyjątkowemu, empatycznemu rozmówcy. Nie wiemy kim on jest- możemy przypuszczać, że to mama, tata, przyjaciel. W moim odczuciu to ciekawy i wyjątkowy zabieg autorek, który uruchamia wyobraźnię i pozwala dziecku na wykreowanie ważnego dorosłego w życiu Pinka. Każdy z dialogów pokazuje sytuacje, z którymi mierzy się większość dzieci. Pink doświadcza porażki, popełnia błędy, mierzy się z lękiem przed nową sytuacją, słyszy od swojej przyjaciółki niemiłe słowa, ma gorszy dzień, odkrywa co daje mu satysfakcję. Opowiada o swoich przeżyciach swojemu towarzyszowi. Jego pełne empatii, zrozumienia i mądrości komunikaty są sednem tej książki- pozwalają Pinkowi i czytelnikowi spojrzeć na wiele z tych doświadczeń z innej perspektywy i wyciągnąć cenne wnioski. Dialogi są proste i trafiają w samo sedno danego obszaru. Dzieciom pozwolą poznać niezwykle czułą i wspierającą perspektywę myślenia o samym sobie, rodzicom pokazują jak wspierać i mówić do dzieci, kiedy im jest trudno. Większość rozdziałów jest zakończona propozycją ćwiczeń, które wzmacniają pozostawione przesłanie. Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o aspekcie wizualnym. Ilustracje są przepiękne- proste, przyjazne i sprawiają, że uwielbiamy Pinka od pierwszego wejrzenia. To samo mogę napisać o ćwiczeniach do rozdziałów- są trafne, dotykają tego, co istotne w danej historii, atrakcyjne graficznie i dostosowane do dzieci.
To książka, która porusza bez względu na wiek. Czytając ją, wielokrotnie się zatrzymywałam, uśmiechałam, notowałam, odkrywałam na nowo, to co bywa tak ważne, ale i trudne. Pink przypomniał mi, że miłość do samego siebie to droga, która bywa kręta, trudna, łatwo się zgubić. Jestem mu wdzięczna, bo zostawia nam mapę, z którą łatwiej dalej iść. Jesteś ważny, Pinku i to ważne, że powstałeś! Wiele dzieci i dorosłych potrzebuje Ciebie i twojej historii.
psycholog szkolny
- redaktor
- Blog
Według Carla Jung'a wstyd to emocja, która zjada naszą duszę.
Myśle sobie, że co do tego nie mamy wątpliwości - to jeden z największych emocjonalnych ciężarów, jaki możemy nosić. Wstydzić się swoich słabości, które przecież każdy z nas ma, to noszenie ogromnego ciężaru.
Literatura mówi, że wstyd jest nagłą reakcją, świadomą lub nieświadomą, na sytuację lub zdarzenie. Wiąże się z nim reakcja fizjologiczna, która może mieć różne nasilenie. Wiele badań wskazuje na to, że wstyd często łączy się także z poczuciem winy.
Skąd się bierze poczucie wstydu?
Pojawia się, gdy naruszamy swoje normy(Arthur S. Reber). Kiedy weźmiemy sobie poczucie wstydu pod lupę możemy śmiało powiedzieć, że najczęściej wiąże się on z naszą szeroko pojętą kompromitacją.
Wstydowi często towarzyszy przekonanie o byciu "nie dość dobrym", " nie wystarczającym", a przekonania te mają najczęściej swoje głębokie korzenie w dzieciństwie.
Nasilone odczuwanie wstydu może się brać z braku akceptacji przez opiekunów w dzieciństwie, czyli przez nadmierną krytykę, a także przez zawstydzanie przez rówieśników, oraz poprzez czynniki środowiskowe, tj. religia, kultura itp.
Jakie są tego konsekwencje?
Nadmierne odczuwanie wstydu moze obniżać samoocenę, wywoływać agresję.
Silny wstyd ogranicza nasze relacje społeczne, działania rozwojowe i prozdrowotne.
Co mogę zatem dla siebie zrobić?
To co najważniejsze: krytykuj zachowanie nie siebie.
Nie zaliczyłam sprawdzianu z matematyki. Zamiast powiedzieć "jestem beznadziejna z matematyki" powiedz "matematyka coś mi nie idzie, muszę nad tym popracować".
Kolejnym krokiem jest rozmowa, np. z bliskimi osobami. Mów o tym. Rozmawianie o wstydzie pomaga nam. Nie robi z tego tematu tabu.
psycholog szkolny
- redaktor
- Blog
Tym wpisem rozpoczynamy cykl artykułów pt.: "Książki, które warto mieć na swojej półce". Mamy nadzieję, że zachęcimy Was do poszerzenia swojej biblioteczki o psychologiczne pozycje ?
Dziś chcę Wam przedstawić "Jej Wysokość Lilianę VI" autorstwa dr Natalii Liszewskiej - certyfikowanej psychoterapeutki poznawczo-behawioralnej, założycielki ITPB,wykładowczyni; superwizorki oraz seksuolożki w trakcie certyfikacji.
Królestwo Liliany VI jest pełne zabawy, radości i humoru.
Lila lubi układać puzzle, pływać w basenie i chować się w kryjówkach.
W życiu Lilki jest także sporo wizyt u specjalistów, pobytów w szpitalu, badań.
Wszyscy wokół Jej Wysokości zastanawiali się i obradowali...dlaczego nie rośnie (a dokładnie: rośnie zbyt wolno)
Jej Wysokości wcale nie przeszkadzał jej wzrost - doskonale wie, że jesteśmy różni i dzięki temu świat jest piękny i kolorowy.
Czasami bywało też trudno - zdarzało się, że dzieci i dorośli postrzegali ją przez pryzmat wzrostu i traktowali jak maluszka.
Na szczęście Jej Wysokość dzielnie wyznaczała granice.
Po wielu badaniach Lilka dowiaduje się, że jej organizm, by mógł zdrowo się rozwijać, potrzebuje hormonu wzrostu, co jest powiązane z zastrzykami i wieloma zasadami, które trzeba wdrożyć w życie. Początki były trudne, ale z czasem, przy wsparciu najbliższych i znalezieniu kilku pomocnych sposobów, "z górki" :)
Jej Wysokość Liliana dzieli się z nami swoją historią zdrowienia i walki o zdrowie.
Może być szczególnym wsparciem dla dzieci i rodziców dzieci, zmagających się z chorobą.
Jednak chcę podkreślić, że to książka dla KAŻDEGO Z NAS.
Lila pokazuje nam MOCE, które są w nas i wokół nas.
To MOC akceptacji, wsparcia, bliskości, czułej relacji z samym sobą, różnorodności i miłości.
Zachęcam Was, by zajrzeć do Królestwa Jej Wysokości Liliany VI i wspólnie z nią odkryć (lub jeszcze bardziej poczuć) jej (i nasze) SUPER MOCE.
?
Znacie Jej Wysokość Lilianę VI?
Jestem bardzo ciekawa Waszych refleksji :)
Książkę można zakupić w sklepie pani dr Liszewskiej: https://sklep.itpb.pl/
psycholog szkolny
- redaktor
- Blog
Niech się spełnią świąteczne życzenia:
te łatwe i trudne do spełnienia.
Niech się spełnią te duże i te małe,
te mówione głośno lub wcale.
Niech się spełnią wszystkie one krok po kroku,
tego życzymy Wam w Nowym Roku!
Aby pozytywnie wejść w ten Nowy Rok zapraszamy Was serdecznie do udziału w wyzwaniu: Szczęśliwszy Styczeń 2022 :) O co w nim chodzi? Każdego dnia stycznia zachęcamy do wykonania jednego zadania. Każde z nich znajdziecie na poniższej planszy. Niektóre są łatwiejsze, a niektóre nakłaniają do większej refleksji. Mimo wszystko warto spróbować - zapewniamy, że efekty mogą Was pozytwnie zaskoczyć ;) To co? Zaczynajmy!
Trzymamy kciuki!!
psycholog i pedagog szkolny
- redaktor
- Blog
Z okazji Bożego Narodzenia życzymy Wam świąt wypełnionych radością i miłością, niosących spokój i odpoczynek. Nowego Roku spełniającego wszelkie marzenia, pełnego optymizmu, wiary, szczęścia i powodzenia.
Życzą psycholog i pedagog szkolny
- redaktor
- Blog
Niedługo Wigilia, dlatego zostawiam ważną wiadomość od Świętego Mikołaja/ Gwiazdora dla wszystkich dzieci i rodziców.
...i bardzo bym chciała, by wszystkie dzieci miały taki obraz Mikołaja - kochanego, bezpiecznego i dostrzegającego piękno w każdym dziecku. Bezwarunkowo.
Mikołaj to ważna postać w dziecięcym życiu.
Tak- naprawdę jest ważny.
Jest postacią magiczną, w którą dzieci wierzą.
Daje dzieciom możliwość przeżywania kawałka magii i pozwala doświadczyć czegoś wyjątkowego.
Spójrzcie z jaką radością dzieci czekają na Mikołaja.
Piszą listy, wypatrują go na niebie, słuchają historii na jego temat.
Jest dla nich wyjątkowy i to jest cudowne, dziecięce.
Dlatego:
- nie psujmy tego.
- nie straszmy Mikołajem.
- nie używajmy go do jakichkolwiek celów.
Pozwólmy dzieciom na ciepłe wspomnienia z postacią Świętego Mikołaja .
Pozwólmy dzieciom przeżywać tę dziecięcą baśń w spokoju i radości.
To jest ich kawałek- wyjątkowy i magiczny.
?
psycholog szkolny
- redaktor
- Blog
Strona 5 z 16